Dla przypomnienia – część treści z poprzedniego artykułu:
Pracują u Ciebie ludzie, których imiona znasz? Błąd! To są tylko numerki, które mają wykonywać określone zadania. Przecież im płacisz za to, żeby zarabiali dla Ciebie pieniądze!
Pewnie zauważyłeś, jeśli działasz na rynku już od jakiegoś czasu, że Twoi pracownicy są coraz bardziej roszczeniowi. Ot… znak czasów. Ale nie daj się!
Mówi, że źle się czuje? Pff… słabiak – przecież Ty pracowałeś po 300h w miesiącu i to w trakcie roku szkolnego, a droga do szkoły to pokonanie tajgi i codzienna walka z białymi niedźwiedziami!
Chce w sezonie kilka dni wolnego, aby móc skorzystać z ładnej pogody i spotkania z przyjaciółmi? Albo praca, albo zabawa – nie daj sobą manipulować!
Chciałbym, aby to było przejaskrawione, ale trochę się poruszam po Polsce i Internecie i z przerażeniem stwierdzam, że taki styl prowadzenia biznesu gastronomicznego wcale nie zakończył się w latach ’90.
Czytaj dalej „Analiza: „Traktuj współpracujących z Tobą ludzi jak roboty do wykonywania zadań””